Kuchnia

NOWE ZDJĘCIA: Różowa wyspa kuchenna ze starego bufetu kiedyś i dziś

7 czerwca 2018

Do pokolenia Millenialsów załapałam się prawie falstartem, ale czuję ten klimat, totalnie. I niech nie zwiodą nikogo moje zmarszczki mimiczne i – jak to mówią w reklamach – pierwsze oznaki starzenia. Ojca oszukasz, matkę oszukasz, ale amerykańskich socjologów nie oszukasz. Kto by pomyślał, że świat jest tak ułożony: nie że jakieś tam prawo ciążenia, tesle, kwarki, ebonitowe laski przyciągające skrawki papieru. W świecie jest tylko jedna pewna rzecz: jeśli Twój PESEL zaczyna się od ósemki lub dziewiątki, to jesteś pewnym siebie hedonistą i kochasz róż, dziękuję, pozdrawiam.

Nowe życie starych mebli, czyli różowa wyspa kuchenna

– wpis gościnny autorki bloga Piąty Pokój

Kolor różowy całymi latami brał nas na miękko, po cichu i podprogowo. Rozkochiwał za sprawą Barbie z obciachowym tapirem, otulał walącym po oczach ortalionem i osładzał codzienność lizakami z gumą w środku. Był z nami w każdym dniu tego smętnego dzieciństwa bez Internetu. A potem na kilkanaście lat przyczaił się jak kleszcz przy niebieskim szlaku PTTK, by powrócić, kiedy osiągniemy pełnoletność.

Wrócił prawie nie do poznania – dojrzalszy, szlachetny, elegancki, no słowem: odstrzelony jak dziadek na Sylwestra z Dwójką. I nazywa się teraz jakoś tak… światowo. Już nie majtkowy, nie gacioróż, o nie. Na imię ma Millenial, na nazwisko Pink. Millenial Pink. Róż Millenialsów.

Nie ma jednomyślności co do tego, jaki DOKŁADNIE jest to róż.

Jedni mianem Millenial Pink nazwą odcienie zbliżone do brzoskwini, łososia czy grejpfruta, inni powiedzą tak o tonach pudrowych czy nawet beżowych. Jedno jest pewne: jest jasny, świeży, ciepły i rozgościł się na dobre w świecie mody, designu i wnętrz. I wcale nie wybiera się na emeryturę.

Jeśli nie wierzycie, że może to dobrze wyglądać we wnętrzu, zerknijcie na Pinterest TUTAJ >> – zebrałam tam wiele przykładów na poparcie tezy, że z różem można się urządzić bardzo stylowo. Od wielkich powierzchni, takich jak ściany czy glazura, przez różowe meble, po drobne dodatki – Millenial Pink wygląda rasowo, z klasą i wcale niekoniecznie „dziewczyńsko”.

Do niedawna w moim domu poza wazonem pełnym piwonii ciężko było znaleźć róż

W moim mieszkaniu paleta kolorów jest dość bogata, ale do niedawna ciężko było znaleźć róż poza wazonem pełnym piwonii. Jednak każdy upragniony remont to nowe decyzje kolorystyczne i pole do nowych eksperymentów. Wyremontowana przez nas niedawno kuchnia, dość oszczędna w kolorystyce, żeby nie powiedzieć: achromatyczna, aż prosiła się o coś, co ją ożywi i wyróżni na tle innych. Szukaliśmy też dużej, solidnej wyspy kuchennej, odcinającej się stylem od białych i czarnych szafek. Odważne decyzje zapadały z szybkością nieznaną polskiemu sądownictwu: po pierwsze, przerobimy na wyspę stary bufet, a po drugie, pomalujemy go na jednolity, matowy róż!

Nowe życie starych mebli

Znalezienie odpowiedniego mebla nie było trudne – należało się kierować wymiarami, ceną i stopniem zniszczenia. W skrócie: miał być wielki, tani i zajechany jak sandały przewodnika po Egipcie. I taki właśnie był. Przerobieniem zajęliśmy się z mężem sami, w co nasi goście nie chcą wierzyć. Ale to prawda, a skoro nam się udało, to i Wy na pewno dacie radę.

Zanim rzucicie się w wir poszukiwań starych komód i bufetów, dajcie się zainspirować podobnym rozwiązaniom, które znajdziecie na mojej tablicy na Pinterest. Być może zamiast szuflad postawicie na otwarte półki? Możliwości jest bardzo wiele!

Nowe życie starych mebli w praktyce

Jak przerobić stary mebel na wyspę kuchenną:

  1. Znajdź mebel o odpowiednich wymiarach. Musi na szerokość, głębokość i wysokość mieścić tyle szuflad lub półek, ile sobie wymarzyłaś.
    tikkurila-nowe-zycie-starych-mebli_1
  2. Usuń plecy mebla.

    tikkurila-nowe-zycie-starych-mebli_2
  3. Wybierz system szuflad, który zamontujesz w bufecie. W sklepie meblowym dokładnie zmierz wewnętrzną szerokość szafki z szufladami o wybranej przez Ciebie szerokości. Wymierz też, na jakiej wysokości przykręcone są prowadnice szuflad.
  4. Montując pionową przegrodę (lub, w razie potrzeby, dwie), stwórz w meblu komory odpowiadające szerokością powyższym wymiarom. Nie sugeruj się podaną przez producenta szerokością szuflady – jest to szerokość jej frontu. Nas interesuje faktyczny wymiar wewnętrzny korpusu szafki.tikkurila-nowe-zycie-starych-mebli_3
  5. Zgodnie z instrukcją producenta, zamontuj prowadnice szuflad. Złóż szuflady, zamontuj uchwyty.

    tikkurila-nowe-zycie-starych-mebli_4 tikkurila-nowe-zycie-starych-mebli_5
  6. Jeśli zamierzasz dodać do mebla nowy blat – przyklej go mocnym klejem i dodatkowo przykręć od wewnątrz korpusu wkrętami do drewna.
    tikkurila-nowe-zycie-starych-mebli_7
  7. MALUJ!

Nowe życie starych mebli – malowanie

Po powyższych precyzyjnych czynnościach malowanie było już czystą przyjemnością i relaksem. Przeszlifowany papierem ściernym i dokładnie odpylony fornir zyskał na przyczepności i nie wymagał użycia gruntu. Nałożyliśmy jedynie dwie warstwy farby Tikkurila Everal Aqua Matt 10, w kolorze X417 – przez moje poetyckie dzieci określonym jako brudne prosię. Ciekawe po kim oni tak umieją w metafory…

tikkurila-nowe-zycie-starych-mebli_11

Dla brudnego prosiaka i innych ciepłych odcieni różu idealnym towarzystwem wydają mi się odcienie żółci i szmaragdu. Żółtą ławkę mam tuż obok, w jadalni, szmaragd zaś – w postaci farby o symbolu M370 – rzuciliśmy na hokery. Hokery to nasza kolejna okazyjna zdobycz – wyszperane w Internecie, tanie, dość mocno wyeksploatowane i miejscami wytarte, służyły jako stołki barowe w jakimś pubie. Oryginalnie pokryte niezbyt urodziwą wiśniową bejcą, dzięki przemalowaniu odmieniły się ze średnio pięknych mebli w prawdziwe gwiazdy. Coś jak w „Kopciuszku”. Mówcie mi: Dobra Wróżko.

Kuchnia po metamorfozie:

tikkurila-nowe-zycie-starych-mebli_16
tikkurila-nowe-zycie-starych-mebli_13

Jak się mieszka, czyli kontrola jakości

Po 4 latach w salonie Kasi zmieniło się wszystko – kolory ścian, tapety, meble, a nawet podłoga! Tym, co przetrwało te wszystkie aranżacyjne zawirowania, jest różowa wyspa. Czas pokazał, że jest nie tylko ulubionym meblem domowników i gości, ale wręcz ‘signature piece’ – najbardziej charakterystycznym meblem w domu Kasi. Choć blogerka czuła pokusę, by przemalować wyspę na inny kolor, dziś to do niej dobiera pozostałe elementy wystroju, jak np. nową tapetę.

4 lata to szmat czasu! Byliśmy więc ciekawi, jak sprawuje się nasza emalia. Oto, co mówi Kasia:

Po latach mogę się do czegoś przyznać: nie przygotowałam zbyt dobrze powierzchni mebla pod farbę. 🙈 Trochę z lenistwa, a trochę z niecierpliwości złamałam własne zasady, niezbyt gorliwie usunęłam wosk z forniru i… Nic. Z wyjątkiem kilku maleńkich odprysków w miejscu, w które lubi kopać butami Mały, farba wygląda jak dzień po malowaniu. Dobrze się trzyma, łatwo ją się czyści mokrą szmatką, lubi odkurzanie włochatą szczotą. Urocza i bezproblemowa – no zupełnie jak ja! 😂

Zobaczcie, jak obecnie, w 2022 roku, prezentuje się salon Kasi i różowa wyspa:

Więcej o metamorfozie kuchni przeczytasz na blogu Piąty Pokój.


Interesują Cię inne wpisy o tej tematyce? Zajrzyj do kategorii „Kuchnia”„Malowanie mebli”, gdzie znajdziesz mnóstwo inspiracji! 🙂

Wpis jest częścią cyklu „Potęga inspiracji”, w ramach którego ukazały się dotychczas:

– Kuchenna batalia, czyli atrament na kuchennym froncie
– Mieszkać w stylu wabi-sabi, czyli japońskie piękno przemijania
– Trend Urban Jungle cz. 2 – Jak eksponować rośliny
– Dojrzały banan, czyli metamorfoza komody z mdf
– Wielkanocne dekoracje + rama na kwiaty DIY
– Trend Urban Jungle

11 komentarzy

  • Reply
    Magda
    14 czerwca 2018 at 06:08

    Ale super !!! Fajnie napisane a sama przeróbka genialna !!! Brawo !

  • Reply
    Karol
    14 czerwca 2018 at 11:29

    Świetna metamorfoza! Jestem pod wrażeniem. Świetny pomysł, a wykonanie jeszcze lepsze.

  • Reply
    Roksana
    17 czerwca 2018 at 18:14

    Przepiękna <3

  • Reply
    joanna
    22 czerwca 2018 at 09:29

    Czy zdjecia są mocno rozjasnione? farba na wzorniku wygląda kompletnie inaczej

  • Reply
    Ruzia
    12 lipca 2019 at 13:58

    A hokery jaka farba zostaly pomalowane? W polmacie czy na polysk?

    • Reply
      Tikkurila. Potęga Kolorów
      16 lipca 2019 at 08:55

      Cześć, hokery zostały pomalowane farbą o matowym wykończeniu, a dokładnie emalią Tikkurila Everal Aqua Matt 10, w kolorze M370. Pozdrawiamy 🙂

  • Reply
    Marta
    28 lutego 2021 at 20:54

    Nie umiem zamówić tej różowej farby, coś mi nie działa gdy przechodzę do zamówienia 🙁

    • Reply
      Tikkurila. Potęga Kolorów
      3 marca 2021 at 17:25

      Marta, zapraszamy do naszego sklepu internetowego. W godzinach 8.00 – 17.00 konsultanci dostępni są w usłudze LiveChat, chętnie pomogą w złożeniu zamówienia 🙂 Pozdrawiamy!

  • Reply
    Agata
    19 września 2022 at 08:56

    Czy farba wymaga później wykończenia lakierem lub woskiem? Zwłaszcza jeśli stoi w wilgotnym miejscu?

    • Reply
      Tikkurila. Potęga Kolorów
      20 września 2022 at 07:51

      Nie, nie ma potrzeby dodatkowego zabezpieczenia emalii Tikkurila Everal Aqua. Jeśli powierzchnia przygotowana jest prawidłowo, wg karty technicznej i malowanie także przebiega w zgodzie z kartą, emalia sama w sobie jest wystarczającym zabezpieczeniem przed wilgocią czy uszkodzeniami mechanicznymi. Dodamy, że można ją stosować również na zewnątrz 🙂 Karta techniczna dostępna jest na opakowaniu produktu i stronie produktu na http://www.tikkurila.pl.

Zostaw Odpowiedź

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.