Nie mogą się bez nich obyć najmodniejsze restauracje, topowe wnętrza polskich i zagranicznych influencerów, propozycje aranżacji w magazynach wnętrzarskich. Fikusy, monstery, sukulenty, ogromne palmy i niepozorne pilee zawładnęły wyobraźnią właścicieli domów i mieszkań. Zieleń to nie tylko trend i najmodniejszy obecnie kolor, to równiej styl życia i bycia.
– wpis gościnny autorki bloga Ale Tu Ładnie –
Trend Urban Jungle we własnym domu
Zieleń to pewien manifest, że chce się żyć bliżej natury. To również wyraz nostalgii za wypełnionymi paprociami domami babć, pelargoniami zamieszkującymi klatki schodowe i jukami pielęgnowanymi przez nasze mamy. Większość trendów ginie naturalnie po jednym sezonie. Jednak ten zostanie z nami na dłużej, bo gdy się raz zakochasz w swojej zielistce przyniesionej od cioci, wiesz że będziesz się już zawsze uśmiechać na jej widok.
Początek
Najlepiej jest zacząć od odmian mało wymagających, warto rozglądnąć się na przykład po mieszkaniach najbliższej rodziny i przyjaciół. Można w ten sposób nie tylko otrzymać pierwsze szczepki, ale też dostać bezcenne rady na temat pielęgnacji. Warto pomyśleć o roślinach, które nie są wrażliwe na przesuszenie (zamiokulkas, skrzydłokwiat, ołusek)
i nie wymagają specjalnego stanowiska (zielistka, kalatea).
Powinno się trochę poczytać o wymaganiach danego gatunku, również po to, aby nie zrazić się, gdy pierwsza zakupiona roślina zacznie żółknąć. Rośliny wymagają zaangażowania i opieki, trzeba je traktować trochę jak domowe pupile. Dlatego warto rozpocząć przygodę z domową dżunglą od gatunków, które zniosą początkowe roztargnienie, które z czasem zamieni się w systematyczność i nawyk.
Po kilku miesiącach będziemy wiedzieć, które rośliny wymagają podlewania raz w miesiącu, a które dwa razy w tygodniu. Nie należy zrażać się niepowodzeniami, każde z nich czegoś nas przecież uczy.
Gdzie szukać
Sklepy ogrodnicze, giełdy kwiatowe, kwiaciarnie internetowe to miejsca, gdzie łatwo można nabyć ciekawe okazy. W Polsce coraz więcej jest sklepów, specjalizujących się w sprzedaży nietypowych gatunków i odmian. Topowe rośliny są w cenie, dlatego warto szukać tych zapomnianych, niesłusznie kojarzących się z czasami meblościanek na wysoki połysk. Praktycznie za bezcen można teraz dostać wysoką jukę, bujnego ołuska lub rozłożystą dracenę. Mniej w tej chwili popularne begonie, geranium i aloesy, też mogą znaleźć u was nowy dom. Warto dać im szansę.
Co warto wiedzieć
Podstawowe informacje, takie jak częstotliwość podlewania czy odpowiednie stanowisko to informacje, które można zdobyć w punkcie zakupu, w książkach lub w Internecie. Warto zaopatrzyć się w nawozy, a po kilkutygodniowej aklimatyzacji, roślinę przesadzić, używając odpowiedniej ziemi. Wszystkie te zabiegi pozwolą cieszyć się szybkim wzrostem nowego pupila. Przed każdym zakupem, roślinę należy dokładnie obejrzeć: sprawdzić czy nie ma szkodników, plam, nadgniłych pędów. Walka ze szkodnikami bywa uciążliwa, lepiej oszczędzić sobie takich wrażeń.
Rośliny jak filtr
Jest kilka odmian, które oprócz pozytywnego wpływu na wilgotność pomieszczenia, mają udowodnione właściwości oczyszczania powietrza z toksyn. Żywy filtr, jakim są rośliny, zalecany jest w miastach, w których powietrze jest zwykle mocno zanieczyszczone.
Do roślin tych należy, między innymi: pospolity bluszcz, tropikalna areca, babciny aloes, skrzydłokwiat i sansewieria (pieszczotliwie zwana językiem teściowej). Każda z nich pochłania substancje szkodliwe dla naszego organizmu, nie tylko składniki smogu, ale także cząsteczki ulatniające się z klejów meblowych i paneli podłogowych, zanim te dostaną się do naszych płuc.
Aranżacja
Nie ma znaczenia, czy postanowisz ustawić je razem w jednym miejscu i mieć namiastkę miejskiej dżungli, czy postawisz na jeden duży okaz w widocznym miejscu, czy parapet zaopatrzysz baterią kaktusów albo postawisz niewielki sukulent na nocnej szafce. Rośliny w różnych aranżacjach zawsze wyglądają dobrze, wprowadzają do wnętrza ciepło i naturalne barwy, przy których łatwiej jest się zrelaksować. Nakład pracy, włożony w ich pielęgnację, zaprocentuje satysfakcją i dumą z domowego ogrodu.
Retro look
Sentymentalna podróż do wnętrz kamienic i przydomowych ogrodów zapewne kojarzy się z kamionkowymi donicami. Niedbale rozstawione pod domem, na klatce schodowej, były wypełnione różnorodnymi ziołami, pachnącymi pelargoniami, ogromnymi kaktusami. Terracota to jeden z najmodniejszych trendów nadchodzącego sezonu, nieodmiennie kojarzącym się z zielenią i tworzący z nią doskonały zestaw – są to w końcu barwy dopełniające się. Sprawdzi się więc jako tło domowego ogrodu. Wyeksponuje jasne dodatki, wprowadzi do wnętrza przyjemny domowy klimat. Ten ciepły kolor od dawna króluje we wnętrzach śródziemnomorskich kamienic, teraz ma szansę zdobyć przebojem ściany rodzimych domów i mieszkań. Nie bez powodu odcień N405 Terracota jest też Kolorem Roku 2018 w kolekcji Tikkurila Minerals; aranżacje z nim w roli głównej obejrzysz tutaj.
Zobacz pozostałe inspiracje przygotowane przez Karolinę z bloga Ale Tu Ładnie – kliknij TUTAJ.
UWAGA, KONKURS! – KONKURS ZAKOŃCZONY
Pokażcie nam, jak wygląda miejska dżungla w Waszych domach! Czekają na Was 3 nagrody – nowe roślinki do zielonej kolekcji 🙂 Jak je zdobyć?
- Zrób zdjęcie swojej roślinnej aranżacji
- Dodaj je w komentarzu pod postem konkursowym na Facebooku lub na Instagramie z #TikkurilaUrbanJungle oraz @tikkurilapotegakolorow
Na Wasze zgłoszenia czekamy do 31.03.2018 🙂
Regulamin: Tikkurila_Urban-Jungle_regulamin
Wpis jest częścią cyklu „Potęga inspiracji”. Już wkrótce kolejne!
Brak Komentarzy