Uwielbiam grudzień! To niezwykły czas. Świąteczne, aromatyczne ciasto beztrosko wygrzewa się w piekarniku. Kruche ciasteczka i pachnące pierniki w pełnej gotowości czekają na pierwszą gwiazdkę. Kubek gorącej, imbirowej herbaty z cytryną smakuje najpiękniej, gdy żar kominka delikatnie ogrzewa zmarznięte po spacerze stopy. Biały puch delikatnie oprósza okoliczne sosny i jodły. Pod choinką leżą dostarczone przez Mikołaja prezenty, a w uszach brzmi Michael Bublé, na zmianę z Chrisem Rea i ulubionym „Driving home for Christmas”.
– wpis gościnny Kasi Kulczyk –
W grudniu dom przybiera zupełnie nową, świąteczną kreację. Ogromna choinka, papierowe gwiazdy, łańcuchy, światełka, stroiki. Wszystko po to, by poziom świątecznego nastroju przekroczył magiczne 100%, tworząc bożonarodzeniowy roztwór turbo-przesycony.
Obowiązkowy kalendarz adwentowy
Od trzech lat u nas obowiązkowym elementem jest kalendarz adwentowy. Dwadzieścia cztery niezwykłe pudełeczka, a w każdym z nich zamknięta grudniowa magia. Poprzednie kalendarze, które w pocie czoła, ciemną nocą tworzyłam, składały się z torebek, samodzielnie przeze mnie klejonych. W tym roku miałam zupełnie inny plan.
Świąteczne miasteczko
Domki ozdobione białym flamastrem, tak, by przypominały piernikowe najsłodsze budowle. Choinki, śnieg (którego często brakuje w święta), a nad nimi niebo z deszczem gwiazd i świetlistym księżycem. Dokładnie tak chciałam, aby ten kalendarz wyglądał. Gdyby nie posiadał wystarczającej ilość magii, to oprócz tego, w każdym domku znajduje się list od elfa, bożonarodzeniowego pomocnika Świętego Mikołaja, który na każdy dzień adwentu przygotował zadania i prezenty – świąteczne skarpety, naklejki na szyby, słodkości, kolorowanki, książki o świątecznej tematyce. Wśród zadań: pieczenie pierniczków, ozdabianie choinki, tworzenie dekoracji, laurki dla świętego Mikołaja, ciasteczek dla reniferów czy seans filmowy. Wszystko po to, by ten grudniowy czas spędzić wspólnie, rodzinnie, w jeszcze bardziej magicznej atmosferze.
Jak krok po kroku przygotować kalendarz adwentowy?
Zaraz zdradzę tę ściśle tajną grudniową tajemnicę.
Do wykonania kalendarza wykorzystałam cztery rodzaje farb Tikkurila:
– podkładową
Tikkurila Everal Aqua Primer do drewna
– ciemną
Tikkurila Everal Aqua Matt 10 odcień Y493 Blackbird
– złotą
Tikkurila Taika Paint kolor Złoty Kulta KM
– fluorescencyjną
Tikkurila Taika Glow
Materiały potrzebne to:
- sklejka
- domki papierowe ozdobione białym markerem
- kawałki styropianu/tektury
- sztuczny śnieg
- drzewka
- światełka
Niezbędne narzędzia:
- wałek
- pędzel
- wyrzynarka + wiertarka
- pistolet z klejem na gorąco
W pierwszej kolejności sklejkę zagruntowałam Tikkurila Everal Aqua Primer – akrylowym gruntem do drewna. Ten wodorozcieńczalny akrylowy produkt wyrównuje chłonność podłoża. Następnie wyrzynarką zostało wycięte koło o średnicy 80 cm.
Po 5 godz. schnięcia, sklejka została pomalowana Tikkurila Everal Aqua Matt 10 – wodorozcieńczalną, matową emalią akrylową w ciemnym kolorze (Y493 Blackbird). Nałożyłam dwie warstwy.
To sklejka stanowiła tło kalendarza – ciemne niebo, na którym namalowane zostały gwiazdy i księżyc w kolorze złotym. Do tego posłużyła mi farba Tikkurila Taika Paint w odcieniu Złoty Kulta KM.
Następnie dodałam do kalendarza akcent fluorescencyjności za pomocą farby Tikkurila Taika Glow. Dzięki jej zastosowaniu księżyc i gwiazdy świecą w nocy nawet do 6 h! Po wyłączeniu światła dzieje się prawdziwa magia!
Na koniec, za pomocą kleju na gorąco przymocowałam trzy styropianowe półeczki, na których ustawione zostały domki i drzewka. Dodałam oświetlenie, bo jak stare porzekadło mówi – światełek w grudniu nigdy za wiele.
Kalendarz adwentowy w pełnej krasie
Efekt końcowy prezentuje się właśnie tak.
Mam nadzieję, że dzięki temu wpisowi i w Waszych domach zagoszczą adwentowe, pełne magii kalendarze!
___
Zobacz inne pomysły na ozdoby świąteczne DIY!
2 komentarze
Ola
20 listopada 2021 at 06:40Piękne! Może Pani powiedzieć jaka średnica koła ? 🤩
Tikkurila. Potęga Kolorów
7 grudnia 2021 at 11:30Olu, koło ma średnicę 80 cm 🙂