Jak urządzić przestrzeń w pokoju dziecka, by było w nim nie tylko ładnie, ale również praktycznie i schludnie? Przede wszystkim należy poświęcić trochę czasu na jej dobre rozplanowanie.
Planowanie przestrzeni. O czym warto pamiętać?
W poprzednim wpisie dzieliliśmy pomieszczenie na strefy: wypoczynku, nauki oraz zabawy. By maksymalnie wykorzystać możliwości wnętrza, najlepiej wkroczyć do środka, dzierżąc miarkę budowlaną w dłoni i odmierzyć „teren” pod miejsca do spania i nauki. Dobrze przy tym pamiętać o ogólnych zasadach, jakie stosuje się przy ustawianiu mebli. Łóżek nie sytuujemy bezpośrednio pod oknami, a biurka powinny znaleźć się blisko naturalnego źródła światła. Następnie decydujemy, gdzie znajdą się systemy przechowywania oraz kącik do zabawy, a pozostała część pokoju wkrótce sama zapełni się przedmiotami.
Meble to nie wszystko! A co z potrzebą ruchu?
Strefę dziecięcych szaleństw możemy uatrakcyjnić na wiele sposobów: już w niewielkim wnętrzu znajdzie się miejsce dla liny do wspinania lub małej huśtawki. W większym zmieści się cały plac zabaw: drabinki, kamienie do wspinaczki na ścianie, materac treningowy albo zjeżdżalnia z piętrowego łóżka. Możliwości jest dużo! Wprowadzenie elementów gimnastycznych do wnętrz to nie jakaś fanaberia i moda. W ten sposób pomagamy dzieciom zaspokoić naturalną potrzebę ruchu i zapewniamy im codzienną dawkę sportu. Poza tym, gdy szaleją w swojej własnej „siłowni”, nie „testują” kanapy w salonie i wytrzymałości frontów w kuchni.
Przestrzeń dla kreatywności
Co poza nieustannym ruchem lubią dzieci? Wiadomo – rysować, malować i bazgrać! Tu z pomocą przyjdą nam farby do zadań specjalnych. Malując ścianę lub jej fragment farbą Tikkurila Liitu uzyskamy prawdziwą tablicę do pisania i rysowania kredą. To nie jedyna zaleta ściany tablicowej. Stanowi ona również niebanalny element dekoracyjny. Nie musi być czarna, bo farba tablicowa Tikkurila Liitu występuje w wielu wesołych kolorach. Dzięki temu, zamiast typowego wzoru w postaci prostokąta, korzystając z własnej wyobraźni i szablonów możemy stworzyć oryginalną ozdobę ściany.
Kolejny świetny patent to użycie farby magnetycznej Tikkurila Magnetic, która zamienia ścianę w powierzchnię przyciągającą magnes. Zmieszczą się na niej wszystkie dziecięce dzieła sztuki, ważne notatki i przypomnienia. Także ozdobne magnesy, na przykład takie w kształcie literek lub te pamiątkowe, przywiezione z rodzinnych wycieczek. Magnetyczna powierzchnia może występować w dowolnym kolorze, jeżeli pomalujemy ją farbą nawierzchniową z linii Tikkurila Optiva. W zestawie z farbą tablicową Tikkurila Liitu stworzy rozwiązanie 2 w 1, czyli ścianę tablicowo-magnetyczną.
Przestrzeń dla snu
Gdy kończy się dzień wypełniony zabawą, przychodzi pora na odpoczynek. Wiele maluchów ma obawy przed samodzielnym zasypianiem, ponieważ w ciemności wyobraźnia maluchów pracuje na naprawdę wysokich obrotach. Stąd też prośby o pozostawienie włączonej lampki. Oryginalnym sposobem na odpędzenie nocnych strachów i stworzenie kojącej atmosfery są fluorescencyjne dekoracje ścienne bądź sufitowe. Możemy je wykonać przy pomocy farby Tikkurila Taika Glow. Jest to laserunek świecący w ciemności, który w połączeniu z ciekawymi szablonami (np. rozgwieżdżone niebo, księżyc, żaglowiec, kwiaty itp.), zbuduje prawdziwą magię w kąciku zasypiania naszych pociech.
I przestrzeń dla zabawek
W pokojach dla dzieci idealnie sprawdzają się pojemne szafy, do których poza odzieżą możemy „upchnąć” wiele innych akcesoriów. Trudno utrzymać wrażenie ładu, gdy wszystko jest na widoku. Dlatego właśnie szafy, komody z szufladami lub pudła, których zawartość schowana jest przed wzrokiem postronnych, będą tutaj dobrym rozwiązaniem. Do przechowywania warto wykorzystać każdą dostępną przestrzeń. Pod łóżkiem zmieszczą się praktyczne pojemniki na klocki, a na szafie kolorowe kartony z pokrywkami, do których wrzucimy rzadziej używane rzeczy. Pojemniki można odpowiednio opisać. Samodzielnie wykonane nalepki z rysunkami sprawią, że łatwiej będzie posprzątać codzienny bałagan, a może nawet uda się zaangażować do tego żmudnego zadania samych lokatorów?
Pokój „łatwy w obsłudze”
Zastosowanie się do kilku podstawowych zasad planowania przestrzeni w pokoju dziecka sprawi, że pokój będzie… „łatwy w obsłudze”. Łatwiej będzie utrzymać porządek, ale przede wszystkim uzyskamy atrakcyjną przestrzeń do zabaw, w której dzieci będą uwielbiały spędzać czas. Z takim pokoikiem żadna deszczowa prognoza pogody nie będzie straszna, a żadna kawa wypita przez rodziców zimna.
Brak Komentarzy