Pamiętacie drewniane skrzynki do uprawy mini ogródka, które niedawno przygotowała Ula Pedantula? Dołączą do nich dwa rozkładane fotelo-leżaki, kupione z drugiej ręki. W tej odsłonie naszego wspólnego cyklu ogrodowo-tarasowego Ula opowie, na czym polega renowacja mebli ogrodowych, jak przeprowadzić ją łatwo i przyjemnie i uzyskać spektakularny efekt. Zaczynamy!
Do aranżacji przestrzeni na zewnątrz warto podejść z rozsądkiem, w nurcie „less waste”: wykorzystać to co już mamy, np. meble, które pamiętają lepsze czasy lub zaopatrzyć się w meble używane, z drugiej ręki. W obu przypadkach po odświeżeniu i odpowiednim zabezpieczeniu meble zyskają niepowtarzalny charakter i ochronę przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, co jest niezwykle ważne, jeśli nie chcemy chować ich do środka przy deszczowej pogodzie.
Meble z drugiej ręki – na co zwrócić uwagę przy zakupie
Używane meble ogrodowe można kupić np. na grupach typu „Śmieciarka jedzie” lub w serwisach aukcyjnych. Przed zakupem warto upewnić się, czy możliwy będzie zwrot mebli, jeśli ich stan nie będzie zadowalający. Po otrzymaniu mebli należy bardzo uważnie przyjrzeć się, w jakim stanie jest drewno – od tego zależy trwałość mebli. Ula zasięgnęła porad zaprzyjaźnionego stolarza, który podpowiedział, na co zwrócić uwagę, oceniając stan drewna.
Pleśń
Jeśli na drewnie widoczne są drobne czarne plamki, mogą one wskazywać na to, że drewno było zawilgocone i zaczęło pleśnieć. Pleśń można także wyczuć organoleptycznie, nosem, choć przy zakupie zdalnym nie ma takiej możliwości. Odradzamy zakup mebli, które trącą wilgocią lub mają oznaki pleśni.
Sinizna
Sinizna drewna występuje w postaci smug lub plam w kolorach od szarego do czarnego. Nie wpływa ona na właściwości drewna – drewno z sinizną nie będzie słabsze, nie zniszczy się szybciej. Wpływa natomiast na estetykę, co ma znaczenie zwłaszcza wtedy, gdy planujecie zabezpieczyć drewno półtransparentnym produktem, np. lakierobejcą. Wybierając produkt podkreślający usłojenie drewna, trzeba zwrócić uwagę, aby bazowe drewno było po prostu ładne. Siniźnie mówimy: nie.
Drewnojady
Drewnojady to niewielkie żyjątka, które odżywiają się drewnem. Jeżeli zauważycie, że struktura drewna przypomina gąbkę lub pumeks, to jest to znak, że drewno jest przez coś zjadane. Usunięcie drewnojadów wymaga specjalistycznych zabiegów, proponujemy więc zrezygnować z zakupu mebli ze śladami ich obecności.
Złamania, pęknięcia drewna
O ile ubytki, odpryski łatwo jest naprawić, o tyle jeśli cienka listewka, z której zrobione jest krzesło jest pęknięta, niełatwo taką wadę usunąć, a naprawa będzie czaso- i energochłonna. Ula zdecydowanie odradza taki zakup.
Meble z drugiej ręki, które wybrała Ula
Ula zdecydowała się na zakup dwóch rozkładanych foteli z drewna. W przeszłości były one czymś zabezpieczone, jednak niewiele tego produktu pozostało na/w drewnie. Na powierzchni widoczne były drobne, ciemne kropeczki, które mogły świadczyć o pleśni. Pomimo tego Ula zdecydowała się je zatrzymać, ponieważ obecnie drewno było suche jak wiór. Jeśli więc w przeszłości meble miały pleśń, to pozostałości po niej można usunąć, szlifując mebel. Mechanicznie fotele były sprawne, nie wymagały większych napraw, deseczki były w dobrym stanie.
Renowacja mebli ogrodowych krok po kroku
Przygotowanie powierzchni
W przypadku renowacji, sposób przygotowania powierzchni uzależniony jest od tego, jakim produktem drewno było wcześniej zabezpieczone:
- lakier, farba ➤ pozostałości powłok należy zeszlifować do surowego drewna
- lakierobejca, impregnat ➤ jeśli nie planujecie drastycznej zmiany koloru, powierzchnię wystarczy zmatowić papierem ściernym; w przeciwnym razie – należy zeszlifować ją do surowego drewna
Szlifowanie „otwiera” drewno, dzięki czemu lakierobejca może w nie wsiąknąć, a wszystkie właściwości jakie ze sobą niesie – nie tylko kolorystyczne, ale także zabezpieczające – pracują w pełni.
Po szlifowaniu należy przemyć powierzchnię wilgotną ściereczką, aby usunąć powstały pył, a następnie pozostawić drewno do wyschnięcia. Na tak przygotowane, suche drewno można nakładać lakierobejcę.
Wybór produktu
Do renowacji mebli ogrodowych Ula wybrała ten sam produkt, którym zabezpieczyła inspekty – lakierobejcę Tikkurila Valtti Plus Complete. Nie tylko nada ona meblom kolor, ale też zapewni ochronę przed niekorzystnym działaniem warunków zewnętrznych na okres nawet do 12 lat.
Jakie korzyści niesie za sobą zabezpieczenie drewna lakierobejcą Tikkurila Valtti Plus Complete?
- Lakierobejca wnika w strukturę drewna, a to oznacza, że zabezpiecza je w trwały sposób.
- Odpycha wilgoć i wodę, chroniąc drewno przed jej wsiąkaniem.
- Wypełnia mikropęknięcia w drewnie, czyli przedłuża jego życie.
Lakierobejca – kolory
Ponieważ Ula lubi jasne meble, tym razem zdecydowała się na odcień Off White/Złamana Biel, którzy stworzy na powierzchni efekt naturalnego pobielenia. Paleta lakierobejcy Tikkurila Valtti Plus Complete obejmuje 12 gotowych kolorów oraz 55 odcieni z mieszalnika. Kolory są trwałe, odporne na działanie promieni UV i podkreślają naturalne usłojenie drewna. Weźmy pod uwagę również fakt, że kolor drewna przed malowaniem ma wpływ na efekt końcowy, dlatego przed rozpoczęciem prac warto wykonać próbę kolorystyczną na niewielkiej powierzchni i upewnić się, że uzyskany efekt jest tym pożądanym.
Narzędzie do aplikacji lakierobejcy
Kluczowy dla prac jest wybór właściwych narzędzi. Ula malowała meble pędzlem syntetycznym, dopasowanym szerokością do wielkości zabezpieczanych elementów. Im więcej detali, rzeźbień, zdobień, tym cieńszy pędzel należy wybrać. Do trudno dostępnych miejsc Ula przygotowała cieńszy, szkolny pędzelek.
PORADA ULI:
Szeroki pędzel nie przyspieszy prac, a może wręcz utrudnić aplikację, skutkując tym, że nałożymy zbyt dużo produktu i niedostatecznie dobrze rozprowadzimy go na powierzchni.
Jak nakładać lakierobejcę?
Ważne jest, aby lakierobejcę nakładać w cienkich warstwach i rozprowadzać, tak aby wsiąkła, wniknęła w strukturę drewna. Co jakiś czas dobrze jest zamknąć puszkę i mocno nią wstrząsnąć, albo zamieszać produkt przed wzięciem kolejnej porcji. Do zabezpieczenia drewna wystarczą 2 warstwy lakierobejcy. Po aplikacji pierwszej pozostawiamy mebel do wyschnięcia na 2 godz., a po tym czasie nakładamy drugą.
Efekt końcowy, czyli tu jest jakby luksusowo!
Niepozorny fotel, który zakupiła Ula, zyskał nowy wygląd i świetnie pasuje do nowoczesnej aranżacji tarasu. Z dodatkiem pledu czy poduszki prezentuje się luksusowo!
PORADA ULI:
Pamiętajcie, żeby nogi od takiego fotela podbić filcem, aby nie rysowały tarasu.
Renowacja mebli ogrodowych to prosty i niedrogi sposób, aby nadać meblom nowe życie i cieszyć oko owocami własnej pracy. Polecamy – my i Ula Pedantula! 🙂
Brak Komentarzy