Remonty domów wielopokoleniowych bywają trudne. Z jednej strony mamy do czynienia z mało współczesną estetyką, o zmianie której marzymy, ale z drugiej to zazwyczaj pełna wspomnień i domowego ciepła przestrzeń, w którą nie chcemy nadto ingerować. Dodatkowo, modernizacja niektórych pomieszczeń to nie tylko duże wydatki, ale także dezorganizacja życia domowego nawet na kilka tygodni. Jak w takiej sytuacji podjąć decyzję o metamorfozie wnętrza?
Monika z profilu Mój Domowy Klimat stanęła niedawno przed podobnym dylematem. Jej dom to prawdziwa rodzinna przystań: piętro zamieszkuje Mama i Babcia, a dół Monika i jej mąż Marcin. Dwa mieszkania pod wspólnym dachem co rusz przechodzą drobne metamorfozy, aby lepiej przystosować je do nowych sytuacji i potrzeb. Zanim bowiem Monika zajęła dolne piętro, mieszkała wraz ze swoją rodziną na piętrze górnym. Kuchnia, która przez lata dzielnie służyła domownikom, domagała się już odświeżenia.
Poskromić połysk
Monika postanowiła pomóc Mamie w odnowieniu tej przestrzeni, którą obie darzą ogromnym sentymentem. Kuchnia nadal jest funkcjonalna, jedynie niektóre elementy wymagały unowocześnienia i wymiany. Monika postawiła więc na niewielki lifting wnętrza, rezygnując z uciążliwego i drogiego remontu. Wymieniono sprzęty, blat kuchenny oraz uchwyty meblowe. Kwestią, która nie dawała wszystkim spokoju, były mocno połyskujące kafle. Choć meble w tym stylu nadal mogą wyglądać bardzo nowocześnie, tak błysk kafli Monice i jej Mamie trochę się już opatrzył.
Co zrobić w takiej sytuacji? Odpowiedź jest prosta! Sięgnąć po farbę do płytek Tikkurila Luja Ceramic Tiles! Dzięki specjalnej recepturze oraz doskonałej przyczepności farba nie wymaga dodatkowej warstwy gruntującej. Świetnie sprawdzi się do malowania każdego rodzaju płytek ceramicznych – także tych w połysku. Pomalowana powierzchnia kafelków jest odporna na działanie wody, detergentów i typowe kuchenne zabrudzenia. Farbę można zastosować w kuchni, łazience czy toalecie.
Tikkurila Luja Ceramic Tiles została stworzona z myślą o szybkich renowacjach, kiedy nikt nie ma czasu i ochoty na długie i męczące remonty. Szukanie ekipy remontowej, skuwanie kafli, mozolne sprzątanie… To na pewno nie był plan Moniki. Miało być szybko i łatwo, ale także w duchu #LessWaste, który jest jej coraz bliższy.
Farba Tikkurila Luja Ceramic Tiles zapewnia subtelne, półmatowe wykończenie, które będzie świetnie korespondować z połyskującymi frontami mebli, jednocześnie „uspokajając” mocny błysk kafelków. Dzięki temu będą wyglądać zdecydowanie bardziej współcześnie. Spośród tysięcy odcieni Monika i jej Mama zgodnie wybrały stonowany odcień X486 Median.
Kafelki w kuchni zwykle występują na niewielkiej powierzchni – często spotykamy je w formie tzw. „fartucha” nad blatem roboczym. Dzięki temu łatwo je odświeżyć bez potrzeby skuwania. Przygotowanie tej przestrzeni do malowania i sam proces także przebiega bardzo sprawnie. Monika przyznaje, że całość prac zajęła tylko jeden weekend. Opróżnienie blatów, oczyszczenie kafli, taśma malarska, dwie warstwy farby i… gotowe! Wystarczyły zaledwie dwa dni, aby osiągnąć efekt, o który chodziło. Jest świeżo, jasno i… znacznie mniej błyszcząco. 😊
Zobacz: Przeczytaj: KOMPLETNY PRZEWODNIK PO MALOWANIU PŁYTEK >>> Obejrzyj wideo: INSTRUKCJA MALOWANIA PŁYTEK >>> Wypróbuj: detergent Tikkurila Maalipesu >>> |
Nowe życie rodzinnej kuchni
Jasne, przejrzyste i nowoczesne wnętrze osiągnięte niedużym kosztem i niewielkim nakładem pracy – tak właśnie może wyglądać metamorfoza kuchni! Monika przyznaje, że Mama i Babcia są naprawdę zachwycone efektem. Udało się nie wyrzucać rzeczy w bardzo dobrym stanie i uniknąć męczącego dla wszystkich remontu. Odnowiona kuchnia nadal przywołuje ciepłe wspomnienia – jednocześnie jest gotowa na tworzenie nowych przez kolejne lata.
Spójrzcie, jak teraz prezentuje się kuchnia mamy Moniki. Jak Wam się podobają efekty?
Brak Komentarzy